Jutro jadę na konferencję nauczycielską SUS w Jachrance.
Mam mieć wykład wstępny, jego treść zamieszcam poniżej:
NAUCZYĆ KAŻDEGO UCZNIA
No child left behind
Każdy nauczyciel zgodzi się z potrzebą nauczania każdego ucznia, a nie tylko wybranych. W Anglii, wiele lat temu, nauczyciele byli przypisani do szkół i – część uczyła w dobrych szkołach zdolnych uczniów, a część – tylko uczniów z trudnościami. Władze oświatowe postanowiły to zmienić i pozmieniały przydziały nauczycielom. Okazało się to zupełną klęską! Szczególnie dla nauczycieli, którzy do tej pory mieli tak zwanych dobrych uczniów. Oni nie potrafili pracować ze słabszymi. Najczęściej jednak nauczyciel uczy klasy o poziomie zróżnicowanym. Jak ma dać sobie radę z nauczeniem każdego ucznia w klasie?
Wpadłam kiedyś na pomysł, aby zróżnicować klasy ze względu na poziom. Muszę powiedzieć, że był to jeden z gorszych pomysłów. Na uczniów tak zwanych dobrych nie miało to większego wpływu, a uczniowie słabsi w ogóle przestawali się uczyć – szybko dochodzili do wniosku, że i tak się nie nauczą, więc nie ma co próbować.
Zastanówmy się zatem, w jaki sposób uczyć, aby każde z dzieci robiło postępy.
Nie spodziewajcie się państwo, że wyjmę teraz czarodziejską różdżkę i podam sposób albo polecę Wam publikację mądrej osoby, która przedstawia 10 rad, jak to zrobić. NIE MA PRZEPISU! Wiem, że to marna wiadomość, ale jeśli podejrzewacie Państwo, że Was okłamuję, zastanówcie się, dlaczego ewentualny autor takiego pomysłu nie dostał jeszcze nagrody Nobla?
Porozmawiajmy chwilę o tym, jak ocenianie kształtujące może pomoc nauczycielowi nauczać każdego ucznia. Będę korzystać z inspiracji wykładem profesora Dylana Wiliama, który gościł na zaproszenie CEO w Warszawie w styczniu 2010 roku. Zapraszam do zapoznania się z pięcioma artykułami na stronie poświęconej OK – www.ceo.org.pl/ok, tam szerzej omówiłam inspiracje i moje wnioski z wykładu profesora.
Nauczyciele są w trudnej sytuacji. Ogranicza ich program nauczania, perspektywa uczniowskich egzaminów i – w końcu – brak umiejętności i wiedzy, jak lepiej nauczać. Badania (co prawda niepolskie) wykazują, że w procesie uczenia kluczowy jest nauczyciel i jego sposoby nauczania. Dobrze uczący nauczyciel może przyspieszyć proces uczenia się uczniów nawet kilkukrotnie! Badania wykazują również, że największy wpływ na jakość nauczania ma formative assessment, czyli po polsku – ocenianie kształtujące (OK).
Poniższa tabela pokazuje, jak kształtują się korzyści z wprowadzania zmian w nauczaniu.
Interwencja | Pozyskane dodatkowe miesiące | Koszt roczny |
Redukcja liczebności klas o 30% | 4 miesiące | € 20 000 |
Podniesienie kwalifikacji przedmiotowej nauczyciela | 2 miesiące | € 6 000 |
Ocenianie kształtujące | 8 miesięcy | € 2 000 |
I to jest optymistyczna wiadomość.
Moi uczniowie nie mają zaległości utrudniających im uczenie się.
Mogę iść dalej jedynie wtedy, gdy sprawdzę, czy moi uczniowie dostatecznie opanowali poprzedni temat. Wiedza w wielu przedmiotach jest ze sobą powiązana i nie można nauczyć się jednego tematu bez znajomości poprzednich. Zaległości tworzą się z różnych powodów, najczęściej spowodowane są niesprawdzeniem przez nauczyciela stopnia opanowania przez uczniów materiału i presją czasu, którą odczuwa nauczyciel, a która skutkuje przechodzeniem do następnego tematu.
W OK nauczyciel powinien sprawdzać – oceniać na bieżąco, czy uczniowie opanowali dostatecznie temat, czyli czy można przejść do następnego. Dostatecznie, to nie znaczy na ocenę 3, tylko w stopniu satysfakcjonującym nauczyciela, tak aby nie tworzyły im się zniechęcające zaległości. Wiem, że to nie jest zachęcające dla nauczycieli. Skąd na to znaleźć czas? I co zrobić z uczniami, którzy już są dalej?
W polskiej szkole nauczyciel sprawdza stopień opanowania materiału na klasówce podsumowującej, ale wtedy jest już za późno na powrót do poprzedniego tematu. Trzeba sprawdzać na bieżąco i indywidualnie. Do tego potrzebna jest umowa z uczniami, że w czasie procesu uczenia się będą otrzymywać nie stopnie, lecz informację zwrotną do swojej pracy.
Informacja ta powinna zawierać 4 elementy:
wyszczególnienie i docenienie dobrych elementów pracy ucznia
odnotowanie tego, co wymaga poprawy lub dodatkowej pracy ze strony ucznia
wskazówki – w jaki sposób uczeń powinien poprawić pracę
wskazówki – w jakim kierunku uczeń powinien pracować dalej
Taka informacja jest potrzebna zarówno uczniowi, jak i nauczycielowi.
Informacje o tym, czy uczniom nie tworzą się zaległości można również otrzymać dzięki samoocenie uczniowskiej i ocenie koleżeńskiej (uczniowie wzajemnie udzielają sobie informacji zwrotnej). Pomocne mogą tu być: technika świateł, białe tablice, informacja zwrotna w formie tabeli, kolorowe kubeczki, ocena realizacji celu itd.
Przede wszystkim ważna jest relacja pomiędzy nauczycielem i uczniem, przejście nauczyciela od roli oceniającego do pomocnika ucznia. Nauczyciel powinien czuć się odpowiedzialny za to, czego nauczył, i nie iść z programem dalej, gdy uczniowie jeszcze nie opanowali poprzedniego.
Moi uczniowie widzą sens poznawania i uczenia się.
Często spotykamy się z pytaniem: – Po co ja się tego uczę, do czego mi się to przyda? Czym wyższy poziom szkoły, tym bardziej zasadne jest to pytanie i tym trudniej jest nauczycielowi na nie odpowiedzieć. Nauczyciel lubi swój przedmiot, wie, że tematy są ze sobą powiązane, widzi jego piękno, uczeń – nie. W początkowych klasach uczeń jeszcze widzi sens uczenia się, gdyż naukę w tych klasach łatwo zastosować, w następnych klasach. Mając zaufanie do nauczyciela, liczy na to, że sens się ukaże, ale z biegiem czasu zaczyna wątpić i zadaje pytania lub – co gorsza – przechodzi w stan typu: – Ja się tego nigdy nie nauczę…
OK proponuje informować uczniów o celu lekcji i sprawdzać, czy uczniowie cel rozumieją. Podawać również uczniom kryteria oceniania, czyli to, co będzie podlegało ocenie. To owocuje włączeniem uczniów w proces ich uczenia się. Dążymy do tego, aby uczniowie byli świadomi i odpowiedzialni za swoja naukę.
Nie zaskakuję moich uczniów, oni wcześniej wiedzą, co i w jaki sposób będę oceniać.
Często nauczyciele mówią do swoich uczniów: Zobaczysz, jeśli nie będziesz się uczył, to na sprawdzianie okaże się, że nic nie potrafisz. A gdyby widzieć przyszłość w jaśniejszych barwach? Powiedzmy naszym uczniom: Uczymy się wspólnie i na klasówce czy egzaminie okaże się, ile już się nauczyliście. Ocenianie kształtujące proponuje podawać uczniom kryteria oceniania (nacobezu), a nawet ustalać je wraz z uczniami. Warto jasno określić, co będzie podlegało ocenie, a nawet sporządzić listę z wymaganiami. Dzięki temu uczeń ma większą szansę na sukces. Uczeń osiągający sukces nabiera chęci do nauki, a ciągle ponoszący klęski przestaje się uczyć.
Na moich lekcjach jest ciekawie.
Trudno zaciekawić się czymkolwiek, gdy się tego nie rozumie lub gdy nie wie się, po co się ma to znać i rozumieć. Gdyby nam dorosłym kazano uczyć się czegoś w nieznanym języku i jeszcze nie powiedziano po co, to czy chcielibyśmy to robić?
Na tę bolączkę ocenianie kształtujące proponuje „lekarstwo” – pytanie kluczowe. Pytanie ukazujące uczniom szerszy kontekst, zachęcające do poszukiwania odpowiedzi, angażujące w naukę. Układanie dobrych pytań kluczowych jest sztuką. Byłoby świetnie, gdyby można było je znaleźć w podręcznikach, stanowiłyby wtedy wielką pomoc dla nauczycieli.
Oto kilka pytań kluczowych w matematyce:
Czy dla czterech osób mieszkających w różnych miejscowościach zawsze można znaleźć miejsce, do którego wszystkie osoby będą miały jednakowo blisko?
Jak gruby pakiet otrzymamy, składając sto razy kartkę papieru o wymiarze A4 ?
Więcej pytań kluczowych można znaleźć w skarbcu OK na stronie poświęconej ocenianiu kształtującemu.
Dobre pytanie kluczowe „prowadzi” lekcję i bardzo uatrakcyjnia uczenie się, należy jednak pamiętać, że przy końcu tematu uczniowie muszą uzyskać odpowiedź na zadane pytanie.
Moi uczniowie są samodzielni i sami dochodzą do odpowiedzi.
Pośpiech zabija dobre nauczanie. Wymogi programowe gonią nauczyciela i często zamiast pozwolić uczniom na myślenie nauczyciel podaje gotowe rozwiązanie lub uczy schematu rozwiązania. Wydaje nam się, że czym więcej różnych zadań przerobimy, tym lepiej zabezpieczymy ucznia przed egzaminem. Czym to skutkuje? Automatycznym stosowaniem przez uczniów nieodpowiednich procedur!
W ocenianiu kształtującym nauczyciel powinien pracować nad tym, żeby dawać uczniom więcej czasu na zastanowienie się nad odpowiedzią na zadane pytanie. Również pomocne może być pozyskiwanie odpowiedzi w parach lub wspólne opracowywanie poleceń na sprawdzian.
Próbuję, dyskutuję i zmieniam swoje zwyczaje.
Praca nauczyciela jest bardzo trudna. Jeśli porównać ją do pracy aktora, widać podobieństwa, tylko że spektakl teatralny/nauczycielski to spektakl jednego aktora wykonywany codziennie przez 5 godzin i nauczyciel jest jednocześnie też reżyserem, a czasami nawet kaskaderem.
Porównując zaś pracę nauczyciela z pracą lekarza, też można zobaczyć podobieństwo, tylko że lekarz nie zajmuje się 120 pacjentami, dzień w dzień przez kilka lat.
Stres towarzyszący pracy nauczyciela jest tak duży, że nauczyciel musi mieć różne schematy postępowania, różne koła ratunkowe. Początkujący nauczyciel stara się opracować sobie strategię przetrwania. Czasami widzi, że lepiej byłoby coś w swoich nawykach zmienić, ale nie wie jak i nie chce ryzykować, bo to co robił do tej pory w dużym stopniu się sprawdza. Po co ryzykować zmianą na gorsze? Zostaje przy swoim, „bezpiecznym”, sposobie nauczania.
A nauczyciel powinien być eksperymentatorem wypróbowującym różne techniki. Sprawdzać ich skuteczność i udoskonalać swoje sposoby nauczania. Oczywiście, bardzo trudno być eksperymentatorem w gronie tradycjonalistów lub samotnie. Potrzebna jest współpraca nauczycieli. Omawianie „przypadków” – jak wśród lekarzy, reżyserowanie spektakli i próby – jak u aktorów…
OK proponuje grupy pomocnych przyjaciół (PP). Ich działalność polega na wzajemnej pomocy i dyskusji wśród specjalistów – innych nauczycieli z tej samej szkoły. W programie OK dla zaawansowanych szkolne grupy PP uczestniczą w kursie internetowym i otrzymują coaching ze strony mentora.
Centrum Edukacji Obywatelskiej zajmuje się ocenianiem kształtującym już od 2002 roku. Prowadzimy szkolenia dla rad pedagogicznych, kursy dla indywidualnych nauczycieli, wydajemy publikacje i stale uzupełniamy stronę internetową. Zapraszamy do współpracy i na forum praktyków OK.
2 komentarze
"w samo sedno" :)
23 marca 2010 at 00:00Juz jesteśmy po konferencji – ale ja nadal czuję tę atmosferę, na którą tak bardzo zwróciliśmy uwagę! była niesamowita tak jak wykład Pani Danusi a szczególnie Jej jedno zdanie (które pozostanie mi na zawsze w głowie): „nauczyciel jest aktorem, reżyserem i jeszcze nie ma próby!” – DZIĘKUJĘ!
Martyna Beska
Danuta Sterna
23 marca 2010 at 17:10Nauczyciel jest też sam sobie reżyserem, suflerem i kaskaderem. Kiedyś byłam na sztuce teatralnej, na której byli też uczniowie szkoły zawodowej, którzy zachowywali się dość głośno. Aktor przerwał sztukę i powiedział, że nie będzie dalej grał. Pomyślałam sobie wtedy, że nauczyciel musi codziennie i często ma mało ciekawy scenariusz.
Dziękuję Danusia