Słowo odporność robi obecnie karierę w edukacji. Wszyscy są bardzo zmęczeni szkołą w pandemii. Uczniowie są wykończeni uczeniem się w niepewności i hybrydzie, a nauczyciele nauczaniem w stale nieprzewidywalnych i zmieniających się warunkach. Odporność jest tak samo ważna dla nauczycieli, jak i dla uczniów. w pierwszej części wpisu zajmę się tym, co badacze odpwrności proponują, a w drugiej nawiążę do oceniania kształtującego.
Bonnie Benard, uznana badaczka odporności, określiła kilka czynników, które mogą chronić odporność, są to:
- Relacje opiekuńcze, takie relacje, które wykraczają poza zwykłe relacje zawodowe i charakteryzują się tym, że ludzie dbają o siebie wzajemnie.
- Zaangażowanie, które oznacza, działanie i udział w projektach, które mają znaczenie i sens.
- Wysokie oczekiwania – warto, aby były wysokie w stosunku do umiejętności i jakości.
W szkole może to oznaczać:
- Mogę liczyć na pomoc innych i chętnie sam/a jej udzielę, ważni są dla mnie moi koledzy i koleżanki.
- To co robię i to w co się angażuje jest sensowne i ma dla mnie znaczenie.
- Staram się włożyć maksymalny wysiłek w wykonywanie sensownej pracy.
Przy czym te same czynniki odnoszą się do uczniów i nauczycieli.
Możemy wprowadzać te czynniki, budując środowisko, w którym wsparcie jest powszechne, dobre relacje są normą, a człowieczeństwo jest cenione. Takie środowisko charakteryzuje wysoki poziom kompetencji społecznych, autonomii i poczucia sensu oraz celu.
- Przez kompetencje społeczne rozumiemy umiejętności współpracy i komunikacji; empatię i szacunek oraz umiejętność rozwiązywania problemów.
- Autonomię charakteryzuje poczucie własnej skuteczności i samoświadomość
- Poczucie sensu i celu oznacza optymizm i motywację związaną z osiąganiem celu.
Te cechy pomagają zwiększyć odporność i możliwość poruszania się w czasach niepewności, a to z kolei jest niezbędne dla rozwoju.
Inspiracja artykułem Alyssa Gallagher i Sean Slade
Tyle życzeń, a teraz trochę praktyki, jak to co wyżej wykorzystać w szkole?
- Organizować jak najwięcej pomocy koleżeńskiej, pracy w grupach, oceny koleżeńskiej, współpracy przy projektach i wzajemnego nauczania. O tym mówi IV strategia oceniania kształtującego: Umożliwiajmy uczniom wzajemne korzystanie ze swojej wiedzy i umiejętności.
Moim zdaniem kluczowe dla odporności jest poczucie przynależności do grupy i możliwość liczenia na wsparcie płynące od rówieśników i nauczyciela.
To co jest niszczące to podsycanie rywalizacji, ocenianie stopniami, porównywanie i uniemożliwianie pomocy ze strony rówieśników.
- Sensowność tego, co szkoła oferuje. Czyli poczucie, że tego, czego się uczę przyda mi się, że ma to związek z życiem, że służy rozwojowi ucznia. Pierwszym krokiem jest sama świadomość, czego i dlaczego się uczymy, czyli I strategia oceniania kształtującego: Określajmy i wyjaśniajmy uczniom cele uczenia się i kryteria sukcesu.
Pomocne może być: określanie wspólne celów wraz z uczniami, przedstawianie im tematu w sposób ciekawy, wyjaśnienia i otwarte rozmawianie o sensie.
Przeszkadza, realizacja programu nauczania bez względu na zdanie uczniów. Wewnętrzne nastawienia nauczyciela: „Ja was nauczę, bez względu, czy chcecie, czy nie, bo ja wiem, co wam potrzebne”.
- Autonomia i samodzielność ucznia. Dążenie do tego, aby uczeń był samosterowny i odpowiedzialny za swoja naukę. Mówi o tym V strategia oceniania kształtującego: Wspomagajmy uczniów tak, aby stali się autorami procesu własnego uczenia się. Ta strategia zawiera wszystkie pięć pozostałych i jest stałym wyzwaniem dla nauczyciela.
Pomaga: pozwalanie uczniom na samodzielne dochodzenie do rozwiązania, koncentracja nad głębokim uczeniu się i na refleksji ucznia nad tym czego się uczy. Pomaga też pozwolenie na błąd i wykorzystanie go w procesie uczenia się. Zachęcanie uczniów do wkładania wysiłku w uczenie się oraz wiara nauczyciela w możliwości wszystkich uczniów.
Przeszkadza, ocenianie stopniami bez przekazywania informacji zwrotnej uczniowi, realizacja podstawy programowej bez refleksji, jak uczą się uczniowie, koncentracja jedynie na egzaminach końcowych.