Radość nauczyciela i nauczycielki

Podstawowy warunkiem odczuwania radości  jest kontakt z innymi nauczycielami, dyrektorami, edukatorami. Samotność bardzo obniża radość z pracy w szkole. Sytuacja w oświacie nie jest optymistyczna, więc skłaniamy się raczej do narzekania niż do radosnych refleksji. Doświadczenie nauczania zdalnego jeszcze pogorszyło nasze nastawienie.

Nauczyciele czują się atakowani, źle opisywani w mediach społecznościowych i obciążani za coś, co jest poza ich kontrolą.

W obliczu tej sytuacji niezwykle ważne jest, aby w szkole nauczyciele mieli przyjazne środowisko, w którym radość z nauczania jest możliwa. Radość ma miejsce w danej chwili, a nie jest oczekiwana w przyszłości, czyli nie mylmy radości z nadzieją.

W ankiecie przeprowadzonej w 2018 r. przez Harvard Business Review pracownicy stwierdzili, że odczuwają większą radość z pracy, gdy:

  • Ich rola i znaczenie dla zespołu są zrozumiałe i doceniane.
  • Czują silne więzi z kolegami.
  • Są przekonani, że ich talenty są właściwie wykorzystywane.
  • Maja okazję świętować sukcesy.
  • Są uznawani i doceniani przez innych.

Są to oczekiwane warunki zewnętrzne, ale czy sami możemy zadbać o własną radość z pracy w szkole, z nauczania?

Przedstawię pięć strategii, jak nad tym pracować:

  1. Zmiana sposobu myślenia: mogę, a nie muszę 

Zamiast mówić: „Muszę dzisiaj uczyć moich uczniów”, możemy powiedzieć: „Mogę pracować z uczniami, którzy mnie dzisiaj potrzebują”. Zamiast: „Nie mogę uwierzyć, że zostało nam aż dziesięć tygodni do wakacji”, możemy powiedzieć: „Mam jeszcze dziesięć tygodni razem z moimi uczniami”.

Zmiana występuje na poziomie języka, ale ten język wpływa na to, co i jak odczuwamy.

Warto przypominać sobie (może w gronie nauczycieli), jakie mieliśmy nadzieje, gdy decydowaliśmy się na pracę w szkole, co nas do niej przyciągało. To wszystko w nas jeszcze jest i można do tego wrócić i nie dać sobie tego odebrać. Można też patrzeć optymistycznie na teraźniejszość, celebrować miłe zdarzenia, na przykład to, że uczeń za coś podziękował, że dowiedzieliśmy się o wspaniałych losach naszego absolwenta, że uczeń coś zrozumiał itp. Mając to w żywej pamięci, możemy z energią pracować z uczniami.

  1. Poświęć czas na odczuwanie radości.   

Dla wielu nas trudności życia codziennego blokują odczuwanie radości. Jak tu się cieszyć, gdy jest tak beznadziejnie. Kiedy czujemy się przytłoczeni, zbyt wieloma obowiązkami, wieloma skargami rodziców lub niekończącą się listą rzeczy do zrobienia, tracimy zdolność do bycia uważnym. Badania pokazują, że ci, którzy skupiają się na uważności, są bardziej świadomi swojego otoczenia i są zdrowsi psychicznie. W książkach poświęconych uważności można znaleźć ćwiczenia pozwalające odczuwać radość. Najprostsze, to zatrzymanie się i poczucie radości z chwili.

  1. Radość jest zależna od nas samych, i nie trzeba na nią zasługiwać.  

Często patrzymy na radość jako na implikację: „jeśli-to”. Na przykład: „Będę zadowlony, kiedy wszyscy uczniowie zdadzą egzaminy końcowe” lub „Będę szczęśliwy, gdy wszyscy moi uczniowie będą się zachowywać tak, jak ich o to poproszę”. Można się cieszyć z czegoś małego, nawet wtedy, gdy wielkie sprawy nie idą dobrze. Możemy zatrzymać się, aby cieszyć się chwilą i teraźniejszością – udaną lekcją, kontaktami z innymi nauczycielami i uczniami. To zależy od nas samych.

  1. Mówienie o radości 

O radości warto mówić. Spędzamy dużo czasu na dyskutowaniu o tym, co jest trudne, czego nie zrobiliśmy dobrze i co może w przyszłości popsuć naszą pracę. Taki deficytowy sposób myślenia nie pozostawia miejsca na radość. Warto rozmawiać o pozytywach, o tym co się udało, co sprawiło nam radość.

Nie chodzi o pomijanie spraw trudnych lub ignorowanie wyzwań. Ale prezentacja pozytywnego myślenia może pomóc zrównoważyć trudności w pracy. Jeśli połączymy to z wdzięcznością i dobrą perspektywą, to możemy przezwyciężyć zwątpienie.

  1. Dzielić z kimś radość. 

Wspólne rozmowy o tym, co jest radosne, pomagają w odczuwaniu radości. Lepiej ją czujemy, gdy możemy z kimś się nią podzielić. Warto, aby nauczyciele pytali się nawzajem o sukcesy o pozytywne przeżycia i w ten sposób budowali pozytywne nastawienie. Jeśli chwilowo radość nas opuszcza to taki zaufany rozmówca może nas sprowadzić na pozytywne tory.

 

Te pięć strategii pokazuje, że odczuwanie radości jest po naszej stronie, sami możemy o nią zadbać, ona od nas samych zależy.

Inspiracja artykułem Jen Schwanke i Tracey R.Deagle

https://www.ascd.org/el/articles/can-we-still-find-joy-in-teaching

 

Dodaj komentarz