Każdy z nauczycieli wie, ile czasu zajmuje sprawdzanie klasówek uczniów. A jeszcze więcej pracy zajmuje przekazywanie dobrej jakości informacji zwrotnej.
Jeden z profesorów nie wystawiał tradycyjnych stopni z prac swoich studentów, ale zamiast tego przypisywał jedną z dwóch kategorii: „Praca przyjęta” i „Jeszcze nie”. Pod koniec semestru oceny studentów były określane na podstawie liczby prac, które zostały poprawione w terminie. Przy czym dozwolona była dowolna liczba popraw, o ile zmieściły się w wyznaczonym terminie.
Aby ułatwić sobie ocenianie autorka artykułu Alexis Wiggins, postanowiła zastosować podobną metodę, Oceniała pracę uczniów w trzech kategoriach:
- Praca przyjęta – praca wykonana dobrze
- Do zmiany – praca wymagająca poprawek
- Do ponownego wykonania – praca, którą trzeba wykonać drugi raz.
Alexis Wiggins, nauczycielka języka angielskiego w USA, pozwalała poprawiać prace tyle razy, ile uczniowie chcieli, aż osiągnęli status – „Praca przyjęta”.
Uczniowie zaangażowali się w ten sposób oceniania i poprawiali swoje prace, ale nauczycielce zajmowało to bardzo dużo czasu. Wiggins porzuciła tę metodę na 10 lat.
W 2018 roku postanowiła do niej powrócić. Stworzyła tabele dla poziomu klasy w odniesieniu do standardów. Ponieważ program nauczania języka angielskiego w szkole średniej poświęca tyle samo czasu na umiejętnościach prezentacji ustnej i cyfrowej, co na umiejętnościach pisania, dlatego stworzyła tylko dwie tabele.
Do każdej tabeli opracowała szczegółowe kryteria, takie jak na przykład: umiejętność tworzenia przekonywujących argumentów, użycia angażującego i przekonującego „głosu”, wykazanie się zrozumieniem, efektywne korzystania z mediów cyfrowych, umieszczania obrazów i klipów filmowych w prezentacjach oraz wykorzystywanie umiejętności wystąpień publicznych, takich jak przemawianie publiczne, nawiązywanie dobrego kontaktu wzrokowego, głośne mówienie i używanie odpowiedniego angażującego tonu.
Na odwrocie tabeli zamieściła sposób oceniania pracy ucznia, na podstawie trzech kategorii:: Praca przyjęta; Do zmiany; Do ponownego wykonania. Czyli przedstawiła sposób oceniania na stopnie na podstawie liczby prac zakwalifikowanych do odpowiedniej kategorii. Na przykład cztery oceny typu – „praca przyjęta” i jedna ocena – „do zmiany” dawała ocenę bardzo dobrą. Podczas gdy trzy oceny – „do zmiany” i dwie oceny – „do ponownego wykonania” dawały ocenę – 3. Przy czym przeliczenie na ostateczny stopień następowało po wykonaniu popraw przez uczniów i brało pod uwagę tylko ocenę z pracy poprawionej. Wymagało to określenia liczby prac, które w danym semestrze będą przez uczniów wykonywane.
Okazało się, że był to najlepszy system oceniania, jakiego kiedykolwiek autorka doświadczyła w pracy z uczniami.
Tworzenie i ocenianie przy pomocy tabeli
Tabele zawierały jasne, oparte na standardach kryteria i konkretne wytyczne do wystawienia stopnia końcowego. Nauczycielka zaznaczała w tabeli ocenę każdego kryterium w wykonanej przez ucznia pracy, pozostawiała krótki komentarz w miejscach, gdy ocena nie była najwyższa i dawała możliwość ustnych konsultacji. Ponadto przekazywała uczniom przykłady dobrze wykonanych prac, które zbierała i umieszczała w internecie. Po obejrzeniu takich wzorcowych prac uczniowie często sami odnajdywali braki w swoich pracach. Ta praktyka również oszczędzało dużo czasu. Pozwalało na o wiele mniej czasochłonne komentowanie prac uczniów, ponieważ tabele wykonały już połowę pracy za nauczyciela.
Skupienie się na pracy, a nie na stopniach
Wcześniej uczniowie na koniec semestru pytali: „Co mogę zrobić, żeby poprawić ocenę?”. Końcowa ocena bywała niemiłym zaskoczeniem. Ocenianie tabelami zlikwidowało ten problem. Jedyne pytania, jakie mieli teraz uczniowie, dotyczyły tego, jak ulepszyć swoją pracę, aby mogła trafić w kategorię: „Praca przyjęta”. Uczniowie dbali o poprawę swoich prac.
Prostota tabel
Przez cały pierwszy rok oceniania tą metodą autorka miała wrażenie, że częściej ocenia, ale jednocześnie odnosiła wrażenie, że wkłada mniej wysiłku. Przy precyzyjnie skonstruowanych tabelach ocenianie było szybsze. Sprawdzenie popraw zajmowało mniej czasu, gdyż odnosiło się tylko do sprawdzenia jedynie wyszczególnionych kryteriów. Coraz więcej prac uczniów było ocenianych na – „Praca przyjęta”.
Dodatkowe zyski
- Autorka zdała sobie sprawę, że jej wcześniejsza niechęć do oceniania, nie była związana z koniecznością sprawdzania popraw, tylko z dylematem – jaką ocenę wystawić. W nowym systemie wystawiony stopień wynikał automatycznie ze zliczenia prac w odpowiednich kategoriach, nie towarzyszyły temu emocje. Ocena nagle stała się narzędziem, którym miała być, a nie bronią w walce z uczniami.
- Najbardziej nieoczekiwaną korzyścią ze wszystkiego było jednak to, że uczniowie w anonimowych ankietach informowali, że ich stres i lęk znacznie się zmniejszył. Uważali też, że nauczyli się więcej niż przy dawnym systemie oceniania.
- Okazało się, że ten system można stosować niezależnie od wieku. Autorka poprosiła nauczycieli z innych klas, aby go wypróbowali i opinie były takie same.
- Uczniowie zwracali częściej uwagę na informacje zwrotne. Dwie opinie uczniów: „Często się mylę na innych zajęciach, ponieważ ocenianie wydaje mi się ultimatum, a nie procesem pomagającym w uczenia się”; „Mogę popełniać błędy i poprawiać to, co było nie tak”.
Uwagi dla naśladowców
- Łączną liczbę ocen za dany okres trzeba ustalić z góry, przed rozpoczęciem roku. To wymaga planowania i organizacji.
- Trzeba zostawić sobie wystarczająco dużo czasu na sprawdzanie popraw. Warto ustalić ostateczny termin składania poprawek na kilka tygodni przed końcem semestru.
- Trzeba regularnie przypominać uczniom o zasadach i dotychczasowo osiągniętych wynikach. Przypomina im to, o aktualnym statusie we wszystkich ocenach i daje prognozę dotycząca ostatecznego wyniku.
- Trzeba wykluczyć z systemu oceniania pewne prace, np. quizy, sprawdzanie zeszytów i prac domowych itp. Nadal warto je przeprowadzać, ale oceniać kształtująco. Nie powinny wchodzić w skład oceny końcowej.
Jak się przygotować do tego typu oceniania:
- Określić liczbę planowanych prac dla uczniów.
- Zaplanować cele zgodne z podstawą programową oraz kryteria oceniania na dany semestr. Czyli, po czym poznamy, że cele zostaną osiągnięte.
- Zapoznać uczniów (a może też rodziców) z systemem oceniania i z przeliczeniem uzyskanych w pracach kategorii (trzech) na stopień końcowy.
- Zalecić możliwość poprawy każdej pracy i zapowiedzieć, kiedy mija termin ostatecznej poprawy.
- Oceniać prace poprawione w zakresie tych kryteriów, które poprzednio nie były dobrze wypełnione.
- Przy końcu roku zliczyć prace ocenione kategoriami i wystawić ocenę końcową.
Wpis na podstawie artykułu Alexis Wiggins. Zachęcam do zapoznania się z oryginałem:
https://www.ascd.org/el/articles/the-assessment-system-that-made-me-love-grading-again-yes-really