Coraz więcej nauczycieli zdaje sobie sprawę, że ważniejsze jest uczenie uczniów krytycznego myślenia niż dążenie do osiągania przez nich wysokich wyników w testach. Pogląd ten jest trudny do zaakceptowania, gdyż nauczyciel w szkole jest rozliczany właśnie z wyników testów swoich uczniów. Jeśli jednak zgadzamy się wewnętrznie, że umiejętność krytycznego myślenia jest ważna, to co możemy w tej sprawie zrobić?
Kształcenie krytycznego myślenia wymaga dopuszczenia możliwości popełniania przez uczniów błędów i przyzwolenia na porażki. Porażka jest okazją do uczenia się na błędach i korygowania swoich działań. Porażka ma złą sławę, kojarzy się ze słabością. Jeśli popełnianie błędów jest naganne, to porażka uznawana jest za słabość.
Błąd jest nieodłącznym elementem uczenia się i uczniowie powinni na każdym etapie nauki o tym wiedzieć . Warto w ten sposób podchodzić od samego początku uczęszczania uczniów do szkoły. Później, na przykład w szkole średniej, może być już za późno. Wtedy uczniowie są kupieni na stopniach i egzaminach, a popełnianie błędu na egzaminie już niczego nie uczy, bo nie ma możliwości jego korekty. Dlatego stopnie i rankingi nie pomagają w uczeniu się krytycznego myślenia. W tej materii może pomóc jedynie ocenianie przy pomocy przekazywania uczniom informacji zwrotnej o ich pracy. Można się uczyć bez stopni, ale nie można bez oceny kształtującej.
Michael Jordan powiedział w reklamie Nike z 1997 roku: „W moim życiu popełniałam wiele błędów i właśnie dlatego mi się udało”.
Naukowcy twierdzą, że ludzie, którzy za młodu nauczyli się przeżywać porażki, jako dorośli lepiej potrafią korzystać z pomocy innych, są pewniejsi siebie i mają większe zaufanie do otoczenia (badaniu z 2016 r. opublikowane w Journal of Experimental Child Psychology).
Szkoła powinna uczyć uczniów jak sobie poradzić z porażkami. Sedno leży w tym, jak wykorzystujemy błędy i porażki i jak to przedstawiamy uczniom. Wpasowuje się to w kulturę pracy szkoły, jeśli nauczyciel oczekuje od uczniów tylko doskonałości, to popełnienie błędu będzie uznawane za słabość, ale jeśli sam nauczyciel pokazuje swoją postawą, że błędy towarzyszą uczeniu się, to wtedy uczniowie mogą je zaakceptować i wykorzystać w swojej nauce.
Tekst inspirowany artykułem Lauren Barack z 12 września 2018r –
https://www.educationdive.com/news/letting-students-fail-can-build-resilient-confident-learners/531965/
Czego szukasz?
Random Post
Search
2 komentarze
michalszczepanik
16 września 2018 at 14:46Mądry nauczyciel zawsze znajduje czas, by wysłuchać ucznia, kiedy ten popełnia błędy mówiąc o czymś. Nie przerywa mówiąc „siadaj, powiem Ci jak jest naprawdę”. Wysłuchanie błędnych koncepcji, zobaczenie ich w pracy jest nauką dla nauczyciela, momentem na zastanowienie się skąd bierze się błąd, jak uczyć by go wyeliminować.
Większość dorosłych uważa, że ekologia to nauka o ochornie przyrody, a przecież w szkole uczyli się czegoś innego, regułki którą ktoś podał nie sprawdzając co o ekologii już wiedzą jego podopieczni. Być może, gdyby ich wysłuchał miałby możliwość skuteczniej uczyć?
michalszczepanik
16 września 2018 at 14:46Mądry nauczyciel zawsze znajduje czas, by wysłuchać ucznia, kiedy ten popełnia błędy mówiąc o czymś. Nie przerywa mówiąc „siadaj, powiem Ci jak jest naprawdę”. Wysłuchanie błędnych koncepcji, zobaczenie ich w pracy jest nauką dla nauczyciela, momentem na zastanowienie się skąd bierze się błąd, jak uczyć by go wyeliminować.
Większość dorosłych uważa, że ekologia to nauka o ochornie przyrody, a przecież w szkole uczyli się czegoś innego, regułki którą ktoś podał nie sprawdzając co o ekologii już wiedzą jego podopieczni. Być może, gdyby ich wysłuchał miałby możliwość skuteczniej uczyć?