Nie ma magicznego rozwiązania problemu uczniów, którzy pozostają w tyle. Ale istnieją strategie, które mogą pomóc. Są to: różnicowanie celów, ocenianie na różnych poziomów, różnicowanie poleceń, motywowanie i opieka nauczyciela.
W tym wpisie własnymi pomysłami dzielą się nauczyciele z inicjatywy Frajda z nauczania: Silvija Iwanow, Barbara Jaworowicz, Patrtcja Doroszewska, Beata Minta, Natalia Czarnecka, Beata Bogdanowicz-Jaz, Żaneta Wójcik, Urszula Lach.
- Zróżnicowane cele
Mając zróżnicowaną klasę (a każda taka właściwie jest) można przyjrzeć się celom, które dla niej wyznaczamy. Można je podzielić na cele podstawowe i dodatkowe. Na przykład na zajęciach z chemii w szkole średniej z siedmiu celów w danej jednostce, można wyznaczyć pięć niezbędnych, a dwa można uznać, za dodatkowe. Większość uczniów jest w stanie opanować w wyznaczonym czasie wszystkie siedem, ale zawsze są tacy uczniowie, którzy pozostają w tyle. Wtedy warto skupić się tylko na celach podstawowych. Jeśli one zostaną zrealizowane, to zwiększa się szansa na opanowanie większej liczby celów w przyszłości.
W Polsce w przeszłości były wyznaczone tak zwane minima programowe, które sugerowały wyżej wspomniany podział.
Przeważnie nauczyciel uczy „średniego” ucznia, i jest to ze szkodą dla uczniów zaawansowanych i też dla uczniów mających trudności. Różnicując cele można rzucać wyzwania zaawansowanym uczniom i lepiej wspierać uczniów zmagających się z trudnościami.
- Ocenianie
Ta strategia jest powiązana z pierwszą. Ocenianie wszystkich jedną miarką nie sprawdza się, gdyż uczniowie mający trudności stale otrzymywaliby oceny słabe.
Aby sobie z tym poradzić można podzielić sprawdzian na trzy poziomy: podstawowy, zadawalający i rozszerzony. Uczeń sam może zdecydować, jaki poziom wybierze. Zapewnia to autorefleksję ucznia, samodzielny wybór i zwiększa szansę na sukces w wybranym zakresie.
Jonathana Bergmena autor artykułu z którego korzystam sugeruje, aby określić maksymalną ocenę, którą można otrzymać w danym poziomie. Ja wolałabym tego nie robić i pozwolić uczniom na podejmowanie wyzwań niezależnie od oceny stopniem. Jestem zwolenniczką rywalizacji z samym sobą, a nie z innymi.
Problem nie jest istotny, gdy oceniamy kształtująco poprzez informację zwrotną.
- Różne polecenia
Warto mieć przygotowane zróżnicowane poziomami polecenia dla uczniów, które są związane z celami, które uczniowie sobie stawiają. Poniżej kilka na to sposobów:
Odwrócona lekcja: Nauczyciel przed przejściem do nowego tematu zadaje uczniom zapoznanie się z tekstem/filmem/materiałami i wykonanie pewnego zadania. To zadanie może mieć kilka wersji. Uczeń sam może wybrać odpowiedni dla niego poziom zadania.
Układanka: Nauczyciel dzieli materiał na kilka części. Do każdej z nich przygotowuje materiały. Uczniów dzieli na grupy i przydziela im jeden z materiałów. Materiał najłatwiejszy przydziela uczniom, którzy mają trudności w nauce. Po zapoznaniu się grup ze swoim materiałem tworzone są nowe grupy, w których znajduje się po jednym reprezentancie z poprzednich grup. Uczniowie wzajemnie przedstawiają swoją część i uczą się. Uczniowie „słabsi” mają szansę wykazać się. Dzięki temu, że uczniowie uczą się wzajemnie nauka jest bardziej efektywna niż w przypadku nauczania całej klasy przez nauczyciela.
Koleżeńskie nauczanie: Nauczyciel prosi uczniów o samoocenę przy pomocy świateł:
- Zielone – wszystko jasne, jestem gotowy tłumaczyć innym zagadnienie
- Żółty – mam pewne wątpliwości i pytania
- Czerwony – nie rozumiem i nie jestem gotowy iść dalej
Następnie nauczyciel łączy uczniów w pary – zielony z żółtym (zielony wyjaśnia wątpliwsi żółtemu), a czerwonych zaprasza do siebie i tłumaczy im zagadnienie jeszcze raz, w inny niż dotychczas sposób.
Monitorowanie: W przypadku uczniów, którzy mają trudności, bardzo ważne jest monitorowanie ich procesu uczenia się. Jeśli nie jest ich w klasie zbyt dużo, to warto poświęcić czas na rozmowę indywidualną i zapytać ich gdzie mają luki w zrozumieniu. Dzięki temu uczniom nie robią się zaległości. Można również wprowadzić monitorowanie przy pomocy samooceny, którą nauczyciel analizuje po każdej lekcji, mogą to być np. wyjściówki.
Poprawa: Dla uczniów mających trudności bardzo potrzebne jest dawanie szans na poprawę. Można to zorganizować w postaci klasówek próbnych, wtedy uczniowie podejmując próbę uczą się. Problem może być z uczniami, którzy dobrze wykonali sprawdzian za pierwszym razem. Im można dać nowe rozwijające zadanie. Mogą na przykład opracować metodę nauczania danego tematu.
- Motywowanie i opieka
Trudności w nauce mogą wynikać z różnych przyczyn. Często są to zaległości w nauce i niemożność dogonienia reszty klasy, co o może w rezultacie być powodem braku motywacji do nauki. Teoria samostanowienia mówi o trzech potrzebach człowieka, które są potrzebne, aby był on zmotywowany. Są to: autonomia, kompetencja i więź. Jak je zapewniać?
- Autonomia – dawać jak najwięcej wyboru i umożliwiać samodzielność. W przypadku uczniów z trudnościami jest to dla nauczyciela trudne wyzwanie, gdyż wydaje mu się, że ratunkiem dla ucznia jest ścisłe nim kierowanie. Ono jednak nie zapewnia potrzeby autonomii, czyli przeciwdziała motywacji.
- Kompetencja – pokazywać uczniowi, że ma sukcesy, wierzyć w niego i w jego możliwości. To znowu nie jest łatwe w przypadku ucznia z trudnościami, gdyż nie jest łatwo doceniać osiągniecia ucznia, które już dawno powinny (zdaniem nauczyciela) być wypełnione.
Jeśli uczeń nie wierzy w siebie i w swoje możliwości, to nie może się rozwijać.
- Więź – dbać o taka atmosferę w klasie, aby uczniowie czuli się jedną drużyną. Czyli nie podsycać rywalizacji, nie robić rankingów, nie dawać jednemu uczniowi innego ucznia jako przykładu itd.
Atmosfera powinna sprzyjać wzajemnej pomocy i świętowaniu sukcesu każdego ucznia.
- Komunikacja: Uczeń z trudnościami powinien być objęty stałą opieką. Dobrze jeśli widzi, że dorośli i koledzy i koleżanki są nim zainteresowani i chcą mu pomóc. Uczeń pozostawiony sam sobie nie nadrobi zaległości, one mu się zaczną pogłębiać. Jak tworzyć dobrą komunikację?
- Opiekunowie: Tworzenie wspólnego programu naprawczego z opiekunami ucznia. Wspólnie umówione spotkanie: uczeń, nauczyciel i rodzic, a podczas niego przyjrzenie się sytuacji i określenie planu, na który zgodzi się uczeń, a rodzic zadeklaruje pomoc.
- Koledzy i koleżanki: Zorganizowanie pomocy koleżeńskiej. Uczniowie dobrze sobie radzący często są chętni do pomocy słabszym. Tłumacząc sami się lepiej uczą, czyli też zyskują. Potrzebna jest opieka nauczyciela z lotu ptaka, gdyż bez pomocy ze strony dorosłego pomoc koleżeńska może szybko wygasnąć.
- IPT: Taki program jest tworzony zarówno dla uczniów z problemami, jak i tych, którzy wyróżniają się zdolnościami. Tu potrzebna jest współpraca np. z pedagogiem szkolnym. Znowu potrzebna jest opieka ze strony nauczyciela.
- Rozmowy: Uczeń może nie mieć motywacji do poprawy i do uczenia się. Jednak, jeśli poznamy ucznia i jego zainteresowania i plany na przyszłość, to możemy je wykorzystać, aby stymulować motywację wewnętrzną. Weźmy przykład ucznia uprawiającego sport, który widzi w przyszłości swoją karierę jako sportowca, można rozmawiać z nim, że będzie ona możliwa, gdy skończą szkołę z sukcesem. Inny przykład dotyczy ucznia, którego marzeniem jest zostać lekarzem, wtedy można mu uświadomić, że egzamin na medycynę trzeba zdać również z matematyki, więc jeśli chce być lekarzem, musi opanować matematykę.
- Relacje: Uczniowie osiągają lepsze wyniki, gdy wiedzą, że ich nauczyciel jest po ich stronie. Chodzi o troskę i zainteresowanie życiem ucznia. Budowanie relacji z uczniami jest najlepszym sposobem, aby pomóc nie tylko uczniom mającym problemy, ale wszystkim uczniom.
Z nauczycielkami i nauczycielami opracowaliśmy w Centrum Edukacji Obywatelskiej pomoc dydaktyczną – Skrzynecka mistrzów (https://civitas.com.pl/pl/p/Skrzyneczka-mistrzow-/87) , która zwiera 50 kart, z których uczeń „Mistrz” losuje jedną kartę i za każdym razem przypada mu nowe wyzwanie. Skrzyneczkę można stosować na każdym przedmiocie i na każdym poziomie.
Inspiracja artykułem Jonathana Bergmena
https://www.ascd.org/blogs/the-biggest-problem-with-mastery-based-learning-and-how-to-solve-it
Na koniec opinia Agnieszki Stein, z którą się zgadzam: Z dzieckiem, które nie nadąża, nie należy pracować więcej, tylko inaczej.
Poprosiłam nauczycieli z inicjatywy Frajdy z nauczania, aby dodali swoje wskazówki i przykłady, które im się sprawdziły.
Przykłady uczestników Inicjatywy – Frajda z nauczania
Silvija Iwanow, Zespół Szkolno – Przedszkolny w Strykowie
- Jednym ze sposobów, który stosuję w swojej praktyce zawodowej jako nauczyciela przedmiotowca jest system 15 z 20 – a mianowicie na sprawdzianie uczniowie dostają 20 pytań/zadań opracowanych według kryteriów sukcesu, z których sami uczniowie wybierają 15 na które udzielają odpowiedzi, sami decydują, które są dla nich „łatwiejsze” lub na które znają odpowiedź,.
- Kolejnym sposobem jest przy pracy grupowej lub pracy metodą projektu, wcześniejsze poinformowanie uczniów o tym, jakie wiadomości lub informacje będą im przydatne i pozwolenie na przygotowania ich w domu (w formie notatek, rysunków i wydruków)
- Dla uczniów klas młodszych, ale nie tylko (korzystają z nich także uczniowie klas starszych mający specyficzne trudności w czytaniu) proponuję używanie przy czytaniu „wycinanki”. Jest to okienko, które pokazuje jedną linię druku. Pozwalaj to w sposób dokładniejszy i mniej rozpraszający czytać, lub śledzić czytany tekst.
- Ocenianiu podlegają różne formy, np. sprawdzian, kartkówka, odpowiedź ustna, plakat, prezentacja, projekt, praca w grupie, karty pracy, notatka graficzna, prezentacja tematu, zadanie dodatkowe, doświadczenie – na żywo i nagrane w domu. Nie zadaję zadań domowych – chyba, że uczeń chce; nie oceniam zeszytów, chyba, że uczeń chce. Każdą otrzymaną ocenę można poprawić, To zróżnicowanie form pomaga uczniom wybrać to w czym są lepsi.
- Staram się zachęcać uczniów do pomocy koleżeńskiej – osoby udzielające „skutecznej” i aktywnej pomocy są zwalniane z wykonania niektórych zadań.
- Staram się dbać o atmosferę na lekcji, by uczniowie nie bali się zgłaszać, jeśli czegoś nie rozumieją, Dbam o to, aby z powodu zadawania pytań, uczniowie nie byli wyśmiewani przez kolegów. Uczniowie mogą bez obaw wypowiedzieć się także, co im się w lekcji nie podobało, co by zmienili, czego im zabrakło.
- Jako pedagog szkolny skonstruowałam arkusz diagnozy funkcjonalnej
ułatwiający nauczycielom poszczególnych przedmiotów opracowanie wielofunkcyjnej oceny funkcjonowania ucznia, która jest dokonywana przed sporządzeniem IPET-u oraz jako semestralna ewaluacja udzielanej pomocy psychologiczno – pedagogicznej
Barbara Jaworowicz nauczycielka fizyki – Szkoła Podstawowa w Skulsku
Stosuję na swoich lekcjach współpracę uczniów w parach podczas rozwiązywania zadań z fizyki na tablicy. Uczniowie wspólnie rozwiązują zadanie, są dla siebie wsparciem merytorycznym, dzielą odpowiedzialność za poprawność rozwiązania. Uczniowie mogą wybrać pomocnika wśród uczniów w klasie. Uczniowie przejmują rolę nauczyciela, naprowadzają się wzajemnie na rozwiązanie, uczą się od siebie. Zauważyłam, że rysowanie obrazów z optyki geometrycznej na tablicy stanowi dla uczniów trudność związaną z operowaniem linijką, kątomierzem, ekierką, wspólna praca pozwala na dokładniejszą konstrukcję, wystarczy tylko, aby jeden z uczniów przykładał przyrząd, a drugi rysował bieg promienia. Praca w parach znacznie obniża poziom stresu związany z wywołaniem ucznia do tablicy.
Patrycja Doroszewska, nauczycielka języka niemieckiego w Szkole Podstawowej nr 47 w Gdyni, Gdyński Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli
- Przygotowanie zadań za różną ilość punktów: np. Zdania za 1 punkt , za 2, za 3 i 1 punkt. Ilość punktów jest zależna od skali trudności zadania. Uczeń ma wykonać zadania w sumie za 5 punktów, sam decyduje, które zrobi. Uczeń słabszy może wybrać łatwiejsze.
- Stacje zadaniowe, uczeń sam decyduje, które stacje zrobić i w jakiej kolejności .
- Gry losowe: np. Węże i drabiny, bing itp. Tutaj decyduje szczęście – rzut kostką, wylosowana karta, nie tylko wiedza.
- Praca w grupach stwarza sytuację, gdzie uczeń słabszy może w przyjaznej atmosferze uczyć się od ucznia lepszego. Łatwiej zapytać kolegę w takiej atmosferze niż zadać pytanie na forum. Łatwiej również znieść niepowodzenie i wyzbyć się lęku przed popełnieniem błędu.
- Przygotowanie karty pracy z zadaniami o różnym stopniu trudności i określić ilość zadań do zrobienia. Każdy uczeń decyduje, które zadania ma wykonać.
- Szukanie nawet najmniejszych rzeczy, za które można docenić ucznia np. za estetyczną notatkę itp.
Beata Minta Szkoła Podstawowa nr 3 im. K. Makuszyńskiego w Koźminie Wielkopolskim
- Już od pierwszej klasy korzystam z metodników. Podczas samodzielnej pracy wszyscy uczniowie mają ustawione w nim żółte światło, które oznacza- pracuję. Dziecko, które ma jakiś problem i potrzebuje pomocy- wskazuje kolor czerwony. Dziecko, które skończy swoją pracę wystawia kolor zielony- skończyłem. Następnie sprawdza jej wynik z innym dzieckiem, które też swoją pracę skończyło (omawiają, porównują). Teraz jeśli praca jest dobrze wykonana, może podejść do dziecka, które potrzebuje pomocy i wystawiło kolor czerwony. W ten sposób pomaga koledze czy koleżance i utrwala wiedzę. Jeśli to nie pomaga pomocy udziela nauczyciel.
- Przygotowuję też dla swoich uczniów zadania o różnym stopniu trudności. Np. uczniowie, którzy radzą sobie lepiej mają za zadanie samodzielnie napisać zdania na podany temat. (opisać przedmiot czy osobę, napisać zaproszenie itp.) Uczniowie, pracujący wolniej, muszą uzupełnić wolne luki w zdaniach dotyczących tej pracy pisemnej. Uczniowie potrzebujący pomocy układają tą wypowiedź z gotowych zdań podanych przez nauczyciela. Uczniowie sami wybierają poziom trudności.
Natalia Czarnecka nauczycielka języka niemieckiego- Szkoła Podstawowa w Skulsku
Jako koordynator Szkolnego Koła Wolontariatu zainicjowałam „Pomoc koleżeńską w bibliotece.” Całoroczne przedsięwzięcie skierowane zarówno do uczniów mających trudności w nauce, jak również uczniów chcących uczyć się „więcej.” Codzienne dyżury na długich przerwach lekcyjnych pełnią chętni wolontariusze, którzy określili się, w jakiej dziedzinie czują się na tyle pewnie, żeby pomagać i wspierać młodsze koleżanki i młodszych kolegów. Wspólnie z wolontariuszami opracowaliśmy harmonogram spotkań z przydziałem konkretnej klasy, która w danym tygodniu może skorzystać z oferowanej pomocy.
Wolontariusze pełnią również dyżury w placówce wsparcia dziennego, inicjatywie gminnej instytucji, do której przychodzą dzieci objęte pomocą ze względu na sytuację rodzinną. Tutaj również pomagają młodszym w przezwyciężaniu trudność na różnych płaszczyznach, również w uczeniu się.
Na lekcjach języka niemieckiego proponuję dodatkową pracę z magazynem polsko- niemieckim, który zawiera krzyżówki, rebusy i przeróżne ćwiczenia językowe. Bardzo często uczniowie z trudnościami w nauce decydują się na wykonanie dodatkowych zadań, ponieważ korzystając jedynie z wiarygodnego słownika internetowego, są w stanie wykonać większość zadań. Z opowieści uczniów słyszę później również, że czas z gazetką pozwolił zabić nudę w świetlicy szkolnej lub podczas kolejnego zastępstwa będącego luźną lekcją.
Beata Bogdanowicz-Jaz nauczycielka języka angielskiego w Szkole Podstawowej
nr 2, im. Kornela Makuszyńskiego w Chojnie
1.Każdy uczeń zasługuje na osiągnięcie SUKCESU – „Mniej znaczy więcej…”, „Wybierz co najmniej…..”
Uczeń potrzebujący, z trudnościami również pragnie osiągnąć sukces. Żeby mogło się to zdarzyć my dorośli, nauczyciele musimy pochylić się nad uczniem i pomóc mu w osiągnięciu sukcesu. Jak to zrobić? Przytoczę przykład z mojego przedmiotu z zeszłego tygodnia. W klasie drugiej po omówionym dziale „Ubrania” podałam moim uczniom kryteria sukcesu (KS): podpisuję ubrania na obrazku wyrazami z ramki. Wszystkie dwanaście wyrazów, przetłumaczone na język polski zamieściłam w dzienniku elektronicznym, w zakładce Zadania domowe wraz z KS. Na utrwalenie słownictwa był tydzień. Jest w tej klasie uczeń potrzebujący, któremu pozwoliłam wybrać ze wszystkich podanych wyrazów przynajmniej sześć, które jest mu najłatwiej zapamiętać. Na kolejnej lekcji uczeń podszedł do mnie z zapytaniem, czy sprawdziłam prace. Był szczęśliwy, gdy okazało się, że bardzo dobrze podpisał wszystkie wybrane przez siebie części garderoby. Znowu sprawdza się, że „mniej znaczy więcej” – zakładam, że gdyby nie było polecenia „Wybierz przynajmniej sześć ….” wówczas dziecko już na początku zrezygnowałoby z nauki, której – w jego opinii – było zbyt dużo.
Żaneta Wójcik nauczyciel plastyki i techniki w szkole podstawowej nr 36 w Tychach.
W mojej pracy, jako przykład wspierania ucznia słabszego mogę przytoczyć naukę zagadnień związanych z przygotowaniem do karty rowerowej. Najważniejszą rzeczą dla mnie jest sprawić, aby uczeń miał motywację. Staram się działać na przykładach z życia, zainteresowaniach uczniów, zabawie i rywalizacji. Osiągam ten cel poprzez pracę zróżnicowanymi metodami min. quizy, praca w grupach, zabawy, zgadywanki. Jeżeli uczeń dobrze się bawi, szybciej zapamiętuje.
Stosuję również zadania w których uczeń ma kilka odpowiedzi do wyboru. Jednak jeśli wybierze złą odpowiedź, aplikacja informuje go, że źle wybrał. Wybiera dotąd aż nie znajdzie właściwej odpowiedzi. Zapamiętuje to co złe, i utrwala to co dobre.
Uczeń potrzebujący pomocy, zazwyczaj jest nieśmiały i nie wyróżnia się na tle grupy. Priorytetem dla mnie jest, aby dodać mu skrzydeł, zachęcić i zmotywować do dalszych aktywności. Zadaję mu prostsze pytania, pokazując w ten sposób, że da radę i ma wiedzę. Nabiera wtedy pewności siebie, skupia na zadaniu i podejmuje wyzwania.
Sprawdzającą się również metodą są dwie karty z tekstem prawda i fałsz. Wszyscy uczniowie w klasie mają dwie karty. Widząc pytania unoszą do góry jedną z nich. Inni nie widzą, co pokazują inni. Nawet jeśli ktoś pokaże błędną odpowiedź, nikt tego nie widzi. Wie o tym tylko on. Zapamiętuje jednak poprawną, którą jeszcze dodatkowo powtarzamy lub uzasadniamy.
Urszula Lach ZSP w Międzyrzeczu Górnym
- Niewątpliwie bardzo pomocną i lubianą formą u młodszych dzieci jest pomoc koleżeńska, z której korzystają obie strony. Uczniowie z problemem w danym temacie dostają wskazówki, a uczniowie pomagający uczą się jak naprowadzać na rozwiązanie, ale tak, aby nie podawać gotowej odpowiedzi. Tutaj tak naprawdę korzysta też nauczyciel, bo ma czas na tłumaczenie treści kolejnemu uczniowi.
- Skrzynka wiedzy w klasach młodszych to karteczki z różnymi pytaniami. Codziennie rano wyznaczony dyżurny losuje po dwa pytania, na które odpowiada cała klasa. Np: Jak pytamy o czasowniki? W ten sposób jest szansa dla każdego , aby utrwalić, to co poznaliśmy.
- Praca grupowa nad nowym materiałem to także sposób, aby uczeń mógł być zaopiekowany. Grupa otrzymuje pewną partię wiedzy – treść, obrazki. Po zapoznaniu się z tym tworzą notatkę na dużym formacie kartki. Czas jest ograniczony. Po jego upływie grupy przechodzą do pracy kolegów. Doczytują, uzupełniają informacje oraz rysunki. Następuje kolejna zmiana, aż wrócimy do swojej pracy. Tutaj sprawdzamy dopisujemy, a później prezentujemy w kole.
- Są jednak czasami sposoby, które są ostatecznością, kiedy już nic nie działa. Umawiam się z uczniem i robimy tabelkę. Wpisujemy np.: czytanie, tabliczka mnożenia, j. angielski. Jeśli przez 10 dni będą tam wpisy, że ćwiczył to otrzyma np. naklejkę. Pewnie tutaj zaraz powiecie, przecież może oszukiwać. Może. Ale rozmawiam z dzieckiem i mówię o oszukiwaniu, czy warto i, że będzie widać, czy ćwiczył po jego sukcesach. Warto tutaj odnieść się do uczuć, żeby miał świadomość, że może czuć się z tym źle, gdy wyjdzie na jaw oszukiwanie. Jednak doświadczenie pokazuje mi, że dzieci naprawdę wywiązują się z takich umów. A co na to reszta klasy? To już w gestii nauczyciela. W zależności jaką mamy grupę. Choć ja się z moimi umówiłam, że tak próbujemy sobie wzajemnie pomóc, a klasie także można zrobić frajdę naklejkową. U mnie był pomysł dzieci, że naklejkę dostaniemy za ciekawie narysowany domek – symbol zadanie domowe Danusi Sterna.
- Dyżury – Plan Daltoński to także świetny sposób, aby uczniowie z różnymi problemami mogli działać. W klasie na tablicy zawieszone są imiona, a przy nich na karteczkach zapisane dyżury czyli co ma dany uczeń codziennie robić. Dyżury zmieniamy rano w poniedziałek. Dyżurów jest tyle ile dzieci, a wymyślaliśmy je wraz z całą klasą. Od czasu do czasu modyfikujemy je, bo nam nie wszystko pasuje. Dyżury mamy takie np.: ćwiczenia rączki, ćwiczenia oka, ścieranie tablicy.
- Utrwalanie i powtarzanie wiedzy w parach metodą The Whole Brain- najpierw jedno dziecko powtarza np: Czasowniki to są wyrazy oznaczające czynności. Dokładamy do tego razem ustalony ruch. Uczeń powtarza regułkę razem z pokazywaniem np. skacze, biega. Kiedy jeden powie kuca, druga osoba wstaje i mówi to samo z ruchem. Powtarzają tak trzy razy przyspieszając tempo wypowiedzi. Dużo szumu, ruchu, zabawy i pozytywnych emocji. Każdy tutaj zapamiętuje regułkę lub ważną krótką treść. Uczeń ze słabszą pamięcią powtarza kilka razy więc jest szansa, aby zapamiętał. Taką zmianę w parach można zrobić jeszcze dwa razy.
- Jednak docenianie każdego wysiłku, najmniejszego sukcesu daje ogromną chęć do działania i zmiany i to jest najważniejszy element wsparcia.