Wszyscy wiemy, że słowa mają znaczenie — a słowa przywódców mają szczególną wagę. W przywództwie łatwo jest paść ofiarą żargonu i przegadania. Też istnieją zwroty, które wprowadzają pracowników w błąd i pokazują słabe przywództwo. Przedstawiam niektóre z najbardziej destrukcyjnych zwrotów, jakie podaje trenerka przywództwa Lolly Daskal.
Na pewno mogą być wskazówkami dla dyrektorów szkół, ale mogą się też być przydatne dla nauczyciela w kontaktach z uczniami.
- „Nie sformułowałbym tego w ten sposób”. Zwykle rozmówca odbiera takie zdanie jako lekceważenie i brak szacunku. To zdanie pokazuje, że mamy lepsze rozwiązanie, i opinia rozmówcy nie jest godna uwagi.Zamiast tego lepiej zapytać: „Czy możesz spróbować to przeformułować? Chcę mieć pewność, że rozumiem, co mówisz.
- „Sam to zrobię.” Większość przywódców uważa, że tylko oni sami są w stanie wykonać zadanie dobrze. Takie zdanie pokazuje, że nie mamy zaufania do rozmówcy, nie chcemy ryzykować i nie dajemy szans na uczenie się. Lepiej ograniczyć kontrolę do wsparcia i zamiast tego jasno zapytać: „Czy jest coś, w czym potrzebujesz mojego wsparcia?
- „Z całym szacunkiem…”Dalsza część przeważnie jest negacją opinii rozmówcy. Jest to zdanie odpychające i nie dające przestrzeni. Zamiast tego lepiej zapytać „Czy jesteś otwarty na inną perspektywę?”
- „Oto, jak musisz to zrobić”. Jest to komunikat ze sfery mikrozarządzania – tak masz to zrobić!. To odbiera pracownikowi motywację do działania. Zamiast tego można zapytać „Jak myślisz, co jest właściwym podejściem?”
- „Mając to na uwadze…”Czasami jest to tylko powierzchowna deklaracja i często oznacza – odrzucenie tego, co zostało powiedziane. Odrzucenie czyichś pomysłów jest zniechęcające i może sprawiać wrażenie braku zainteresowania, a nawet wysłuchania. Zamiast tego warto zapytać „Jak możemy udoskonalić ten pomysł?”
- „ Nie musisz wiedzieć dlaczego – po prostu wykonaj”. Oznacza przewodzenie autorytarne, które nie jest dobrym przywództwem. Najlepsi liderzy wiedzą, że kiedy podwładni znają cel, to pracują lepiej i ciężej. Zamiast wykrzykiwać rozkazy, lepiej zapytać „Co znajdujesz w tym zadaniu interesującego. Jak jest ono dla Ciebie ważne?
- „Nie potrzebuję pomocy”. Wielu przywódców traktuje proszenie o pomoc jako oznakę słabości, chcą aby odbierano ich jako silnych i pewnych siebie. Ale prosząc o pomoc, włączamy innych do współpracy, a wiemy, że wielkie osiągnięcia wymagają pracy zespołowej. Zamiast tego zapytajmy „Jak możemy najlepiej wykorzystać wasze talenty, aby wesprzeć tę pracę?”
Przywódca może, nawet nieświadomie, swoimi komunikatami zburzyć dobre nastawienie pracowników do zadania i do pracy. Warto skupić się na tym, co i jak się mówi.
Po przeczytaniu tego artykułu zastanowiłam się, czy można byłoby zaproponować go nauczycielom w kontaktach z uczniami. Przecież nauczyciel jest też przywódcą. Ale… zupełnie nie umiem przełożyć tego artykułu na warunki szkolne na szkołę. To bardzo znamienne dla kontaktów nauczyciel uczeń. Czy wy też nad tym się zastanawiacie?
Korzystałam z artykułu Lolly Daskal
7 Misleading Phrases to Avoid in Every Leadership Conversation