Ten wpis będzie osobisty. Spotkało mnie niezwykle i niespodziewane wyróżnienie. Moja córka bawiła się spotkała w klubie tanecznym młodymi ludźmi (40 -45 lat). Tańczyli i bawili się świetnie i w pewnym momencie jeden z mężczyzn powiedział, że znał ją już wcześniej. Powiedział, że jej mama (czyli ja) uczyła go w liceum matematyki i że obecni na tańcach ludzi byli też moimi fanami.
Oczywiście byłam zachwycona, tą wiadomością ale mam też dwa wnioski.
Niesamowite jest jak wielkie znaczenie ma kontakt nauczyciela z uczniami. Ja na pewno nie byłam wybitną nauczycielką matematyki, ale zawsze dobrze i z szacunkiem odnosiłam się do uczniów i starałam się ich „nie skrzywdzić” swoim nauczaniem. I to na dłuższą metę, jak widać, zapracowało. Może to o to chodzi, aby zostać w pamięci młodych ludzi – jako człowiek!
Druga sprawa to szansa jaką mamy jako nauczyciele, aby być w dobrym kontakcie z młodymi ludźmi. Ja już od dłuższego czasu nie uczę i zrobiło mi się smutno bez tego, pewnie nie będę już w moim życiu dla nikogo tak ważna. Wtedy, gdy ich uczyłam, nie miałam tej świadomości, ot jedna i druga klasa, jedna i druga lekcja, ale musiało być coś więcej, że mnie zapamiętali.
Tego właśnie Wam też życzę i dlatego ten wpis.