Co lubi uczeń?

Moja przyjaciółka Alinka  opowiedziała mi taką historię:
Alinka jest dyrektorką szkoły z zawodu nauczycielką matematyki. Poszła na zastępstwo do klasy 6 na lekcję języka polskiego. Trzeba podkreślić, że ta klasa nie jest posłuszna ani „łatwa”. Niestety Alina miała tego dnia chore gardło, więc zaproponowała uczniom „cichą” pracę z zeszytami ćwiczeń z ortografii. Wiedziała od nauczycielki języka polskiego,  że uczniowie lubią pracę z tymi ćwiczeniami. Propozycja została przyjęta z entuzjazmem. Uczniowie 20 minut pracowali w ciszy i z zapałem. Alinka spacerowała po klasie i odpowiadała na wątpliwości, dając uczniom wskazówki, ale nie rozwiązując z nimi zadań z ćwiczeń.
Na koniec zapytała uczniów, dlaczego byli tak chętni do rozwiązywania zadań i czym one się różnią od proponowanych na normalnej lekcji. Odpowiedzieli, że są dwa powody:

  • Zadania z ćwiczeń wymagają kombinowania i myślenia.
  • Nauczyciel nie wskazuje rozwiązań, tylko uczniowie sami muszą do nich dojść.

Zaskakujące prawda? Raczej spotykam się ze zdaniem nauczycieli, że uczniowie nie lubią przedmiotów, na których trzeba myśleć. Sądzi się, że wolą zadania, które można włożyć w schemat rozwiązania. A tu –  proszę!
Może trzeba zmienić sposoby nauczania i podręczniki na bardziej odpowiednie dla aspiracji uczniów?

2 komentarze

  • avatar

    Dziunia

    19 stycznia 2011 at 17:11

    Uczniowie lubią jedynie takie zadani, które wymagają myślenia. Jedyna trudność polega na dostosowaniu poziomu trudności – zbyt trudne blokują. Jednak wyzwania, zwłaszcza zespołowe, pozwalają na szaleństwa na lekcji.
    Drugą istotną kwestią jest nauczanie gramatyk i ortografii. Robienie monotonnych ćwiczeń doprowadzi nas jedynie do sytuacji, w której przyszłe pokolenie zlikwiduje różnice w pisowni.
    pozdrawiam
    Dziunia

  • avatar

    Dziunia

    19 stycznia 2011 at 17:11

    Uczniowie lubią jedynie takie zadani, które wymagają myślenia. Jedyna trudność polega na dostosowaniu poziomu trudności – zbyt trudne blokują. Jednak wyzwania, zwłaszcza zespołowe, pozwalają na szaleństwa na lekcji.
    Drugą istotną kwestią jest nauczanie gramatyk i ortografii. Robienie monotonnych ćwiczeń doprowadzi nas jedynie do sytuacji, w której przyszłe pokolenie zlikwiduje różnice w pisowni.
    pozdrawiam
    Dziunia

Dodaj komentarz